4 października 2014

Tajemnica Kasztana 07

O borze, borze jesienny. Wiem, że to trwało milion lat, ale uczyniłam w końcu nowy odcinek. Pewnie zapomnieliście już, co było w poprzednim. Ano było dużo kasztanów i kasztanowców. Dziś dla wytchnienia tylko jeden.
Zaczęłam znów regularnie pić kakałko i natchnęło mnie to do narysowania odcinka - trochę wyszłam z wprawy przez tę długą przerwę, wybaczcie... Ach! I co do kakałka! Słyszałam, że w komiksie jest mało kakałka. Ano prawda, w Tajemnicy kasztana jeszcze się nie pojawiło, ale bez obaw - nie zapomnę o tak ważnym elemencie życia. Przecież picie kakałka jest jak oddychanie, czyż nie?
Trzymajcie się ciepło, bo zaczyna pizgać złem. Kocyś i kakałko pomagają żyć.
No i kliknijcie czasem w Toplistę, coby szerzyć wiewiórczą historię.